Oczyszczający sok buraczano-marchwiowo-selerowy z owocami

My, w SunLife.com.pl, po świętach Bożego Narodzenia, Sylwestrze, Nowym Roku odczuwamy potrzebę zarówno oczyszczenia organizmu z toksyn, jak i wzmocnienia w okresie zimowym. Dlatego przygotowaliśmy dziś w wyciskarce do soków sok oczyszczający buraczano-marchwiowo-selerowy z owocami.

Sok oczyszczający buraczano-marchwiowo-owocowy

Przepis na oczyszczający sok buraczano-marchwiowo-selerowy z owocami:
4 buraki
2 marchewki
1/4 selera
2 cytryny
1 jabłko
1 pomarańcza
kawałek (1cm) imbiru
pęczek natki pietruszki
Buraki, seler, cytrynę, pomarańczę, imbir obrać. Wszystkie składniki umyć. Wycisnąć w wyciskarce do soków
Smacznego. 🙂

Buraki są wybitnie zasadotwórcze (botwina +27, korzeń +11), czyli działają silnie odkwaszająco na organizm. Pamiętajmy, że wszelkie mięsa, a także ciasta, pieczywo, słodycze należą do produktów kwasotwórczych, dlatego dla utrzymania równowagi kwasowo-zasadowej w organizmie trzeba koniecznie jadać produkty zasadotwórcze – warzywa, owoce, mleko, twarogi.
Jeśli czujesz “pieczenie w dołku”, “zgagę”, nie wahaj się ani chwili, przygotuj sok na bazie buraków lub wypij barszczyk czerwony. Ale bez octu! Barszcz lub sok doskonale neutralizuje nadmiar kwasów w żołądku.
Ale to nie jedyna zaleta tych bulw. Burak należy do roślin najbogatszych w bioflawonoidy, między innymi antocyjany (czerwony barwnik). W niektórych krajach mówi się się wręcz: Jedz buraki, nie będziesz miał raka.

Marchew swą sławę zawdzięcza bogactwo beta-karotenu, prowitaminy A. Dorosły człowiek potrzebuje dziennie 500 j.m. witaminy A, czyli akseroftolu. Tran ma tej witaminy 60000 j.m. w 100g, wątroba wołowa 15000, wieprzowa 5000, cielęca 4000, masło 2000. Witamina A występuje również w warzywach i owocach – zawsze w postaci prowitaminy A, czyli karotenu. Jest on mniej czynny (2-3 razy) biologicznie niż akseroftol, ale za to wielokrotnie tańszy.
Witamina A jest konieczna dla utrzymania w dobrym stanie nabłonka skóry i błon śluzowych Jednym z pierwszych objawów jej niedoboru jest, np. szpecąca “gęsia skórka”, występująca najczęściej na ramionach, w okolicy łokci, na nogach, w okolicy kolan, podudzi itp. Przeciwdziała złuszczeniu śródbłonków zarówno naczyń krwionośnych, jak dróg żółciowych i moczowych.
Witamina A jest również potrzebna w sprawach, związanych z czynnością gruczołów płciowych. Niedobór jej może powodować kłopoty z menstruacją, a u mężczyzn – z płodnością. Przypisuje się jej także powodowanie w organizmie wzmożonej odporności na nowotwory. Pozornie wydaje się to nieprawdopodobne, bo co wspólnego z rakiem może mieć ta witamina. Ale przypomnijmy słynne badania na zwierzętach. Jedna grupa myszy – z rakiem – dostawała witaminę A, grupa kontrolna – nie. Wszystkie myszy z grupy kontrolnej chorowały i ginęły na raka, a z otrzymującej akseroftol – zaledwie kilka procent. W jednym z doświadczeń (bo prowadzono je wielokrotnie dla potwierdzenia) na 24 zarażone zwierzęta, otrzymujące witaminę A, tylko 4 ujawniły symptomy choroby nowotworowej.
Witamina A broni przed tą groźną chorobą nie tylko zwierzęta, ale i prawdopodobnie ludzi. Szczególnie powinni wziąć to pod uwagę palacze, bo przy jej niedoborze bardzo się zwiększa ryzyko raka oskrzeli. A czy “fajka mniej szkodzi”? Już 200 lat temu wiedziano, że rak warg towarzyszy paleniu fajki. W każdym razie palacze są 25 razy bardziej narażeni na raka płuc, niż niepalący. Palenie może również wywołać nowotwór gardzieli, krtani, podniebienia, pęcherza i trzustki.

Witamina A wpływa na obniżenie poziomu cholesterolu we krwi, stąd tez pomaga sercu. W wielu powtarzanych doświadczeniach okazało się, że np. ryzyko nowotworów krtani jest dwa razy większe u osób, które dostarczały dziennie swojemu organizmowi tylko po 1700 j.m. tej witaminy, niż u tych, którzy otrzymywali normę (5000 j.m.). Naturalnie przez dłuższy czas.

“Zielnik Lekarski” (Warszawa, 1939 rok) piórem dra Augusta Czarnowskiego tak pisał o selerze: “Kurację selerową zaleca się w cierpieniach pęcherza czy podagrze, gośćcu, artretyzmie. W tym celu należy gotować 2-3 selery, codziennie pić otrzymany wywar i o ile możności jeść także ugotowane selery. Znane są wypadki, gdy chorzy na artretyzm, podagrę, gościec dzięki spożywaniu selera i kąpielom powietrzno-słonecznym zupełnie ozdrowieli”.
Seler systematycznie spożywany dobroczynnie oddziałuje na nerki, moczowody, pęcherz moczowy. Wzmaga popęd płciowy. Wzmacnia układ nerwowy, ułatwia trawienie i przyswajanie składników pokarmowych.

Źródła:
“Czy wiesz, co jesz?”, Irena Gumowska, Świat Książki, Warszawa 1996
“Kuchnia i medycyna”, Julian Aleksandrowicz”, Irena Gumowska, Watra, Warszawa 1990
“Wielki leksykon roślin leczniczych”, Andrzej Sarwa, Książka i Wiedza, Warszawa 2001

                                                                                                                 

Udostępnij →

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *