Kilkanaście lat temu w Krakowie gdzieś w restauracji nieopodal Rynku jadłem zupę cebulową w chlebie. Tak pyszną, że nie wiem, co pochłonąłem szybciej – zupę czy pieczywo pachnące cebulą, które po niej zostało. Za smakiem tej zupy tęskniłem latami, rzecz jasna – niecodziennie. Do dziś. Umarł król, niech żyje król. Dziś moja żona nieżonata przygotowała zupę cebulową z grzankami. Jej zapach, smak, pyszne grzanki z serem i papryką pokonały wspomnienia z grodu Smoka Wawelskiego.
Bazyliszek gdyby żył, to by jadł!
Składniki potrzebne do przygotowania zupy cebulowej
Podane składniki wystarczą na 2-3 porcje
- ok. 0,5 kg cebuli
- ok. 500 ml bulionu – najlepszy będzie bulion wołowy, ale spokojnie można użyć innej bazy, np. pozostałego z niedzielnego obiadu rosołu
- pół szklanki (ok. 100 ml) białego wytrawnego wina
- dwie łyżki masła
- tymianek
- jako dodatki: czerstwa bagietka lub dowolne inne, jasne pieczywo; żółty ser do posypania
Przygotowanie
- Cebulę obrałem i pokroiłem w kostkę
- W większym garnku rozpuściłem masło i wrzuciłem do niego całą cebulę
- Cebulę smażyłem na małym ogniu przez ponad 30 minut do czasu, aż nabrała mleczno-brązowej barwy, jeżeli cebula zaczynała przywierać do spodu garnka, dodawałem jeszcze nieco masła lub oliwy. WAŻNE! To jest jedyny minus przepisu – nie można pójść na skróty. Zupa cebulowa ma rewelacyjny słodkawy smak, ale jego osiągnięcie wymaga cierpliwości. Jeżeli cebulę usmażysz zbyt szybko i na dużym ogniu, to po prostu ją przypalisz i zupa będzie gorzka – tego nie chcemy 🙂
- Pod koniec smażenia dodałem do cebuli łyżeczkę suszonego tymianku
- Kiedy cebula nabrała już ładnego koloru (czyli skarmelizowała się), zwiększyłem nieco ogień i do garnka wlałem wino. Wszystko starannie wymieszałem i gotowałem do czasu, aż prawie całe wino wyparuje
- Następnie do garnka wlałem bulion, posoliłem i popieprzyłem do smaku, a następnie pod przykryciem gotowałem zupę przez ok. 20 minut
- W międzyczasie zająłem się przygotowaniem pieczywa – w rozgrzanym piekarniku przypiekłem na rumiano kromki chleba posypane startym żółtym serem, a następnie zostawiłem je w środku przy uchylonych drzwiach, żeby nie wystygły
- Ugotowaną zupę cebulową zmiksowałem blenderem do pełnej gładkości (nie musisz miksować, ale mi taka konsystencja zdecydowanie bardziej odpowiada, w dodatku sporo osób może mieć opory przez jedzeniem całych kawałków cebuli)
- Zupę wlałem do miseczek i w każdej zanurzyłem po jednej grzance z roztopionym serem, na koniec posypałem jeszcze całe danie dodatkową porcją sera i świeżo zmielonym pieprzem. Tradycyjny przepis na francuską zupę cebulową zakłada zapiekanie sera razem z całą (żaroodporną) miską zupy – w domowych warunkach jest to jednak moim zdaniem przerost formy nad treścią i równie dobrze smakować będzie zupa cebulowa z pieczywem zapieczonym osobno w piekarniku 😉
- PYYYCHA!!!
Przepis pochodzi od: https://www.zajadam.pl/przepisy-zupy/zupa-cebulowa
Do zupy podaliśmy grzanki przygotowanej z pokrojonej bagietki z serem włoskim mozzarella, oprószonej papryką czerwoną słodką.